Jednym z ładniejszych miejsc na Lanzarote jest Ogród Kaktusów zaprojektowany przez Césara Manrique. Większość ludzi szybko idzie od wejścia do wiatraczka i z powrotem. Zajmuje im to jakieś pół godziny. My spędziliśmy tam kilka godzin, żeby mąż i syn mogli nacieszyć się swoimi aparatami fotograficznymi. Kaktusy są bardzo wdzięcznymi obiektami do robienia zdjęć. Nawet ja wyciągnęłam z przyjemnością komórkę i kilka ciekawych ujęć mam na swoim koncie.
Czasem warto zwolnić, przyjrzeć się drobiazgom. Są rzeczy, na które w codziennym pośpiechu brakuje nam czasu.
Nie przepadam za kaktusami ale te, które pokazałaś zaiste piękności niezwykłe. Kocham wyspy, zwłaszcza greckie, chyba polubiłbym też kanaryjskie.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że w domu też kaktusów nie lubię. Chłopcy mają jednego, bo dostali od babci. Ale kaktusowe ogrody albo ogrody botaniczne na Wyspach Kanaryjskich są niesamowite. Kaktusy wielkości drzewa, kwitnące kaktusy, różne rośliny kaktuso-podobne. Uwielbiam je oglądać.
UsuńJestem przekonana, że polubiłabyś Kanary.
Z greckich byłam tylko na Krecie. Też mam przepiękne wspomnienia (zwłaszcza, że to z podróży poślubnej, właściwie pierwsza moja "egzotyczna" podróż).
A czy wiesz, że moja córka jest miłośniczką kaktusów. Ma ich ponad sto. Całą zimę trzyma je w garażu, bo w Polsce żaden zimy by nie przetrwał, natomiast samochód stoi obok przed domem.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
No proszę. Ale ciekawe hobby :)
UsuńA poza zimą kaktusy są w ogrodzie?
Pozdrawiam serdecznie!