3 tygodnie wakacji. Piękny czas aktywnego wypoczynku. Wyjazd z rodziną. Zwiedzanie. Poznawanie nowych ludzi i kultur. Nowe pomysły. Przekraczanie własnych granic. Zbieranie sił na jesienne i wieczorne ponure wieczory. Poszukiwanie mobilizacji do rozwoju. Powrót z nowymi pomysłami i nową energią. Oby wystarczyło na jak najdłużej!
Dlaczego warto wyjeżdżać na wakacje? Moje obserwacje są proste. Siedząc w domu zawsze znajdziemy miliard rzeczy do zrobienia. Bardziej lub mniej pilnych. Kiedy jesteśmy poza domem nie musimy układać zimowych ubrań, szykować zapasów na zimę, myć okien ani przeglądać szuflad z przyprawami. Mamy więcej czasu dla siebie i bliskich (przy dwójce aktywnych dzieci trudno mieć więcej czasu dla siebie, ale załóżmy że chociaż trochę się udaje). Łatwiej jest zostawić obowiązki i troski i skupić się na planowaniu, przemyśleniach albo po prostu życiu chwilą.
Inną zaletą wakacji jest wyjście ze swojej strefy komfortu. Opuszczamy swoje zaciszne mieszkanko, spotykamy obcych ludzi. Wsiadamy w samochód, pociąg lub samolot i dajemy się ponieść przygodzie. Otwieramy się na świat dookoła i pozwalamy, żeby na nas wpływał bardziej niż zwykle.
A potem wracamy. Z nowymi siłami. Z tęsknotą. Znowu zakupy w ulubionym warzywniaku, domowy pieczony chlebek, obiadek u mamusi...
A następne wakacje już za rok!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz