środa, 4 kwietnia 2018

Lanzarote - Teguise

Na Wyspach Kanaryjskich bardzo popularne są targi, które raz w tygodniu odbywają się w różnych miejscowościach. Na Lanzarote takim najbardziej chyba popularnym targiem jest niedzielny w miejscowości Teguise. Na szczęście z naszej miejscowości - Costa Teguise - nie było tam daleko (zbieżność nazw bywa myląca) i plany z góry obejmowały niedzielną wycieczkę. Kusiło tym bardziej, że z Gran Canarii do dziś pamiętamy zakupione właśnie na lokalnym targu Najlepsze Oliwki Na Świecie (należą im się wielkie litery). Gdyby ktoś był w Terorze, to rozglądajcie się za oliwkami w zalewie. Niestety, Teguise pod tym względem rozczarowało. Klimat dużo bardziej Krupówkowy niż się spodziewaliśmy. I gdybym nie miała wymarzonego od ponad roku naszyjnika z kamieni wulkanicznych, to wrócilibyśmy do hotelu z pustymi rękami. To chyba bardzo minimalistyczne podejście, skoro nie kupiłam go sobie rok temu, prawda?
 
Naszyjnik lawowo-koralowy
I jeszcze dwa zdjęcia z Teguise - autorstwa Męża Mojego Kochanego:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz